Dieta współczesnego człowieka bogata jest w kalorie, ale uboga w składniki odżywcze. Dodatkowo chętnie sięgamy po produkty już przetworzone.
Żyjemy szybko i w stresie. W pracy gonią nas terminy, a w domu staramy się pokazać, że możemy mieć idealne życie. Ale ono nie jest idealne. Ta różnica pomiędzy oczekiwaniami a rzeczywistością wywołuje w nas stres. Jeżeli cierpisz na lęki, nie możesz się skupić, jesteś przygnębiony, masz problemy ze snem i trawieniem, dopadają cię bóle głowy czy masz problemy kardiologiczne – zastanów się, czy presja, pod którą żyjesz jest tego warta. Niestety, niewielu z nas stać, by całkowicie wyeliminować stres z naszego życia. Co więc pozostaje? Jedynie tabletka, która pozwoli zredukować jego objawy. Ta magiczna tabletka ma usunąć negatywne skutki stresu i sprawić, że będziemy zdrowi i idealni.
To nie natura stworzyła większość suplementów, ale laboratoria. W celach marketingowych oczywiście znajdą się na półce tuż obok zdrowych warzyw i owoców. Czytajmy etykiety! Tak najszybciej zorientujemy się, czy produkt pochodzi od Matki Natury, czy powstał w probówce. Zasada jest prosta: jeżeli w składzie znajdują się długie, skomplikowane nazwy, których nie rozumiemy, warto produkt odstawić na półkę. Jeżeli szukamy preparatu z czosnkiem, a nie ma w nim czosnku, przemyślmy swój wybór.
Suplementy to nie leki. A skoro nimi nie są, to nie muszą przechodzić takich samych, rygorystycznych badań. Ufamy producentowi, który twierdzi, że jego produkt jest bezpieczny. W tym roku suplementy wzięła pod lupę Najwyższa Izba Kontroli. Co się okazało? Wiele z nich nie wykazuje działań, które obiecują nam producenci. Część ze zbadanych produktów była szkodliwa, zawierała szkodliwe bakterie czy substancje działające jak narkotyki.
Producenci często nie informują, z jakimi lekami nie należy brać ich suplementów. Dlatego pamiętaj, żeby przy każdej wizycie lekarskiej poinformować o przyjmowanych produktach. Może się okazać, że suplement w połączeniu z lekami może tworzyć zabójczą mieszankę.
Większa dawka nie zawsze jest lepsza. Witaminy i minerały też można przedawkować i to bardzo łatwo. Spójrzmy na niegroźną witaminę A. W odpowiednich dawkach jest nam bardzo potrzebna, ale co się stanie, gdy kobieta w ciąży będzie jej przyjmować za dużo? Znacząco zwiększy się ryzyko wad u dziecka. Zbyt duża dawka witamy E może doprowadzić nawet do zgonu, a niewinne antyoksydanty przyjmowane w nadmiarze wyniszczą nasz organizm. Zbyt duża dawna witaminy K zniweluje działanie warfaryny. Takie przykłady można mnożyć.
Suplement nigdy nie zastąpi pełnowartościowego pożywienia. W tym drugim przypadku, składniki mineralne i witaminy otrzymujemy „w pakiecie”. Przyjrzyjmy się chociażby takiej marchewce: zawiera mnóstwo składników odżywczych, enzymów, witamin i minerałów. A suplement? To np. jednie karoten. A gdzie cała reszta? Podobnie jest z popularną witaminą C. Bogate są w nią nie tylko cytrusy, ale także nasza poczciwa pietruszka. Spożywając te produkty, dostarczamy swojemu organizmowi nie jedną witaminę C, ale całą jej rodzinę. Kwas askorbinowy to tylko jeden z jej członków. Gdy przyjmujemy suplementy, to tak jakbyśmy zapomnieli o całej reszcie familii.
Większość badaczy zgadza się, że duża część suplementów po prostu nie działa, albo nie ma na to solidnych dowodów. W najlepszym przypadku może nam pomóc efekt placebo, ale nie na to liczymy, sięgając po produkty tego typu. Jak więc żyć zdrowo? „Żyj, jak osoba zażywająca suplementy diety, ale ich nie zażywaj” – ta prosta rada sprawdzi się w każdej sytuacji.
Wyobraźmy sobie aktora z reklamy suplementu: jest piękny i zdrowy, zjada pełnowartościowy posiłek, po czym idzie pobiegać - mimo deszczu. Nie łapie go przeziębienie, jest uśmiechnięty i zrelaksowany. Właśnie tacy bądźmy. Interesujmy się tym, co dostarczamy naszemu organizmowi, postawmy na aktywność fizyczną, dajmy sobie czas na rozrywkę – w skrócie: bądźmy, jak aktor z reklamy suplementów. Róbmy wszystko tak samo, jak on… oprócz jednego - dostarczanie naszemu organizmowi witamin i minerałów pozostawmy naturze.
Iwona Nody
„Pomorskie Wieści Rolnicze”
PODR Lubań

















































































































































