1

2

AgroPlatforma ODR

W poszukiwaniu nowych rozwiązań

W poszukiwaniu nowych rozwiązań

O transferze wiedzy, współpracy jednostek naukowych z doradztwem rolniczym i wdrażaniu innowacji na polskiej wsi - z dr hab. inż. Ireną Sielamowicz, profesorem nadzwyczajnym rozmawia Anna Fatyga

 

Jak ocenia Pani możliwości rozwoju polskiego rolnictwa?

     - Obecny kierunek rozwoju polskiego przemysłu jak i rolnictwa - to konieczność zwiększenia znaczenia sektora nauki w gospodarce, poprzez realizację prac badawczo-rozwojowych w kierunkach uznanych za priorytetowe dla rozwoju społeczno-gospodarczego naszego kraju. W szczególności zaś przeprowadzenie badań naukowych i prac rozwojowych mających na celu zdynamizowanie zrównoważonego rozwoju gospodarczego dla poprawy jakości życia polskiego społeczeństwa w zakresie nowych materiałów i technologii.

Czy, Pani zdaniem, prace badawcze prowadzone dotychczas nie były ukierunkowane na rozwój nowych technologii?

     - Naukowe cele realizowane w jednostkach badawczych nie były do tej pory bezpośrednio skierowane na wdrożenia. Ludzie nauki dedykowali swą wiedzę raczej w publikacjach, na podstawie których oceniano ich dorobek naukowy, jak i pozycję w jednostce. Owszem, realizowano wiele projektów, deklarowano utworzenie w firmach trwałych komórek badawczo-rozwojowych, ale wiele z tych działań utrwalono jedynie na papierze.

Jakie widzi Pani rozwiązanie tej sytuacji?

     - Wyzwaniem dla polskiego rolnictwa jest zbudowanie „przestrzeni innowacyjnej”. W okresie finansowania i wdrażania funduszy unijnych 2007-2013 rolnictwo zostało wykluczone z wielu programów, a więc implementacja innowacji technologicznych została utrudniona. Należy zatem jednoznacznie określić rolę i zadania ośrodków naukowych i wspierania innowacji: placówek naukowych, ośrodków doradztwa rolniczo-gospodarczego, centrów przedsiębiorczości, izb rolniczych, szkół rolniczych i innych. Należy określić jednoznacznie cele w poszczególnych branżach i konsekwentnie je realizować.

Jaka byłaby rola rolników we wdrażaniu nowych rozwiązań?

     - W perspektywie finansowania 2014-2020 poszczególne branże powinny wystosować listę swych oczekiwań w stronę naukowców, aby ci zobowiązani byli do wytworzenia konkretnych „zamawianych” innowacji do wdrożenia w praktyce rolnej. Rolnicy, producenci i inne podmioty pracujące w rolnictwie muszą „zgłaszać” swoje zapotrzebowanie na wytworzenie konkretnych innowacji. Należy tu zastosować model amerykański, jasno określający obszar prac naukowców na rzecz rolnictwa. Prace naukowe nienakierowane do bezpośredniego wdrożenia, do unowocześnienia procesów produkcyjnych, do zabezpieczenia zbiorów - nie powinny być w ogóle finansowane ze środków budżetu Państwa. Są przecież bezużyteczne, służą jedynie do powiększenia tzw. dorobku publikacyjnego pracownika nauki.

Czy rozwiązania amerykańskie sprawdzą się w polskich warunkach?

     - Polska musi określić własną wizję rozwoju obszarów wiejskich, branży okołorolniczej, z pełnym szacunkiem dla tradycji, a jednocześnie dostrzegać wieś i podmioty w niej i dla niej pracujące, jako grupę odbiorców oczekujących na dostarczenie innowacyjnych rozwiązań w konkretnych zapóźnionych obszarach produkcji rolnej i przetwórczej. Rozwiązania te powinny być właściwie dostosowane do potrzeb i oczekiwań, co powinno być oparte na zdiagnozowaniu u samych odbiorców tychże rozwiązań, ich potrzeb i oczekiwań. Określając mianem odpowiednie rozwiązanie technologiczne, innowacyjne, nowoczesne należy rozumieć takie, które zostaną wdrożone do praktyki rolnej od razu zgodnie z oczekiwaniami branży, umożliwią jej rozwój, oszczędności energii i nakładu pracy oraz zwiększenie produkcji. Ponadto należy konkretnie określić kolejność priorytetów, a więc „co, jak i kiedy” – to znaczy, na jakie maszyny i urządzenia, na jakie rozwiązania technologiczne branża oczekuje do natychmiastowego wprowadzenia do praktyki rolno-przetwórczej. A co za tym idzie: należy zdiagnozować i podać bariery, jakie obecnie skutecznie blokują wprowadzenie tychże rozwiązań. Mamy już ogłoszony Plan na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju ministra Morawieckiego i tam widzimy, że celem „jest uwolnienie własnego potencjału dla odpowiedzialnego rozwoju Polski i podniesienia jakości życia Polaków”.

Czy są w Polsce przykłady, proponowanego przez Panią, modelu wdrażania innowacji w rolnictwie?

     - Jedno z opracowań innowacyjnych rozwiązań konstrukcyjno-technologicznych związanych z branżą rolniczą, to nowe konstrukcje silosów przeznaczonych do magazynowania ziarna oraz badania nad zastosowaniem w tych konstrukcjach kompozytów i powłok polimerowych o specjalnie zaprojektowanych właściwościach. Opracowany jest nowy produkt – kompozytowy silos nowej generacji przeznaczony do magazynowania ziarna w przedsiębiorstwach rolniczych i gospodarstwach rolnych. Liczę na to, że w obecnej perspektywie finansowania rolnicy otrzymają innowacyjny silos.

     Wielce wskazane jest na bieżąco obserwować rozwój rolnictwa w innych krajach, sterować dostarczaniem innowacji technologicznych w konkretne obszary, które zabezpieczają podstawowe strategiczne produkty, jakim m.in. jest ziarno. Do tej pory polskie rolnictwo w zakresie składowania i przechowalnictwa ziaren zbóż jest głęboko zapóźnione. Z doświadczeń innych krajów wynika, iż badania naukowe nad wprowadzeniem nowych sposobów przechowywania ziarna zmierzają do wprowadzenia coraz to bardziej bezpiecznych rozwiązań konstrukcyjnych w procesach składowania i przechowywania zbóż, proszków czy pasz. Najnowszym rozwiązaniem jest zastosowanie tzw. big bag’ów.

Czy jest potrzeba wprowadzania innowacyjnych rozwiązań w przechowalnictwie?

     - W Polsce istnieją różnej wielkości gospodarstwa rolne, mniejsze i o areale pól uprawnych do 5000 ha, tzw. rolnictwo farmerskie, oparte na wielkich „latyfundiach”. Potrzeby wprowadzenia innowacji w procesie przechowalnictwa ziaren zbóż są podobne – rolnicy o mniejszym areale potrzebują innowacyjnych rozwiązań w mniejszej skali, wielcy obszarnicy mają potrzeby znacznie większe. Ale i jedni i drudzy mają podobny problem – jak przechować zbiory do wiosny i dobrze je sprzedać. Obie grupy producentów zboża wiedzą, jakie niebezpieczeństwa zagrażają zbiorom przechowywanym w niewłaściwych warunkach.

Czym różnią się silosy kompozytowe od tych, które tradycyjnie stosują rolnicy?

     - O ile rolnik, mający do przechowania kilkadziesiąt ton ziarna, składuje je w stodole, w prymitywnych warunkach pod plandekami, to o tyle rolnik zbierający ziarno z 5000 ha musi wyposażyć swe gospodarstwo w silosy. Dostępność na rynku innowacyjnych rozwiązań silosów ogranicza się obecnie do silosów metalowych, które mają dwie podstawowe wady: występujące zjawisko kondensacji pary wodnej na wewnętrznej powierzchni płaszcza silosu oraz korozji elementów płaszcza silosu. Oba te czynniki są niepożądane, obniżają wartość składowanego materiału granulowanego, wpływają na powstawanie pleśni oraz rozwój bakterii i grzybów, kiedy skraplająca się para wodna i rdza przedostają się do składowanego ziarna. Zjawiska te nie są możliwe do wyeliminowania. Nadto silosy są konstrukcjami o rząd wyższej awaryjności niż inne konstrukcje budowlane. Zatem zaoferowanie branży rolnej silosów nowej generacji o wiecznej gwarancji i zabezpieczających składowany materiał granulowany powinien stać się podstawowym celem w programie implementacji funduszy 2014-2020. Przełoży się to w konsekwencji do zachowania dobrej jakości składowanego materiału granulowanego przez cały okres jego składowania w silosie wykonanym z mas kompozytowych. Silosy te o odpowiedniej objętości znajdą zastosowanie w podstawowej produkcji rolnej u rolników mających mniejsze zbiory, jak i u rolników potrzebujących przechować większe ilości ziarna. Należy wspomnieć, iż silosy metalowe powszechnie stosowane w Polsce w rolnictwie, przemyśle przetwórczym i przechowalnictwie są eksponowane w muzeum w USA. Świadczy to o dystansie czasowym we wprowadzaniu innowacji i odpowiedzialności za skutki takich opóźnień.

Kto może być odbiorcą innowacyjnych technologii przechowalniczych?

     - W Polsce dostęp rolników i innych zainteresowanych podmiotów do nowoczesnych technik przechowalnictwa jest bardzo ograniczony. Diagnoza, którą przedstawiłam, wskazuje na wiele zapóźnień w stosowaniu nowoczesnych technik przechowalniczych. Rolnicy są ograniczani poprzez brak oferty zbiorników do przechowywania ziarna. Przez to nie mogą rozwijać swych gospodarstw i zwiększać dochodów. Odbiorcami innowacji technologicznych w obszarze przechowalnictwa materiałów granulowanych mogą być rolnicy indywidualni o różnym areale pól uprawnych od 50-5000 ha, sektor skupujący i handlujący ziarnem – podmioty te posiadają silosy metalowe, baterie silosów metalowych o wadach, o których wspomniałam wcześniej. Według danych publikowanych w miesięcznych biuletynach ARR, kwartalnych biuletynach ośrodków doradztwa rolniczego - ceny zbóż wzrastają, a skup zbóż jest coraz bardziej opłacalną dziedziną zarobkowania. Mali rolnicy nie zawsze wykorzystują zebrane przez siebie ziarno, a więc chętnie by je sprzedali. Oferta punktów skupu jest ograniczona z powodu kosztu inwestycji, jak również zmniejszającej się podaży ziarna i jego coraz to niższej jakości. Skup ziarna stał się ryzykowny w przypadku lat mokrych i obniżonej wartości ziarna jak również jego wysokiej wilgotności.

     Odbiorcami mogą być też podmioty przemysłu rolniczego i przechowalnictwa (np. Herbapol, Centrala Nasienna, producenci ziół, Elewatory Zbożowe). Rozwój nowoczesnych metod przechowalnictwa ma charakter uniwersalny i przynosi korzyści nie tylko w obrębie jednego regionu. W Polsce działa wiele firm z branży przechowalnictwa, przemysłu chemicznego, które mogą być zainteresowane badaniami i współpracą przy opracowaniu konkretnych rozwiązań technologicznych. Nie zapominajmy też o małych ekoproducentach zbóż i ziół.

„Wiadomości Rolnicze”

PODR Szepietowo