1

2

AgroPlatforma ODR

Tworzenie nowej odmiany ziemniaka trwa 10 lat

Tworzenie nowej odmiany ziemniaka trwa 10 lat

Rozmowa z MARKIEM MUSIELAKIEM z Pomorsko Mazurskiej Hodowli Ziemniaka Sp. z o.o. z siedzibą w Strzekęcinie

 

X Czym zajmuje się Pomorsko Mazurska Hodowla Ziemniaka w Strzekęcinie?

     - Jest to firma hodowlano-nasienna kontynuująca ponad 65-letnie tradycje polskiej hodowli i nasiennictwa ziemniaka w Polsce. Firma prowadzi działalność w czterech oddziałach: Strzekęcinie k. Koszalina, Jezierzycach k. Słupska, Celbowie k. Pucka i Szyldaku w woj. warmińsko-mazurskim. Każdy z tych oddziałów zajmuje się nasiennictwem, a jednym z takich ważnych działów firmy jest hodowla twórcza, czyli tworzenie nowych odmian. Jest to cykl pracochłonny, który trwa 10 lat. Po tych 10 latach odmiana jest zarejestrowana i będzie promowana i przyjmowana przez klientów i dystrybuowana na terenie Polski i za granicą. Drugim działem jest hodowla zachowawcza, czyli nawiązując do hodowli twórczej, utrzymujemy posiadaną odmianę w nasiennictwie. Ta hodowla polega na pobraniu roślin danej odmiany z banku genów w Boninie. W warunkach laboratoryjnych, sterylnych, rośliny te są cięte w międzywęźlach, rozmnażane na specjalnych pożywkach i po zawiązaniu bulwek zbieramy mikrobulwy, które są przechowywane do wiosny, a potem wysadzane do szklarni. Następnie z mikrobulwy, w zależności od stopnia rozmnożenia, otrzymujemy od 4 do 6 minibulw, które są zbierane, przechowywane i wiosną wysadzane w pole jako najzdrowszy materiał. Z tego materiału otrzymujemy kwalifikant o najwyższym stopniu. Trzecim ważnym działem jest nasiennictwo, w którym z materiału wyjściowego produkujemy materiał kwalifikowany sadzeniakowy.

X A jak w szczegółach wygląda tworzenie nowej odmiany ziemniaka?

     - Niegdyś był to cykl 12-letni, teraz trwa już „tylko” 10 lat. Rośliny przeznaczone do krzyżowania są zapylane. Po utworzeniu owoców, czyli jagód, są one zbierane i „młócone” w celu zebrania nasion. Nasiona są liczone i wiosną wysiewane do skrzynek w szklarni. Nie każde nasiono przenosi cechy genetyczne danej odmiany. Wysiewa się ich 70 tys. Jest to baza startowa do otrzymania odmiany. Te 70 tys. nasion przechodzi selekcję już w pierwszym roku. Do siódmego roku u nas trwają badania nad kilkoma rodami, które mogą być odmianami. W ósmym roku typujemy rody do 3-letnich badań w COBORU. Teraz równolegle biegną badania u nas i w COBORU. Po 10. latach zbiera się komisja COBOR-owska, która daje zgodę na zarejestrowanie wytypowanego rodu lub rodów jako odmiany. Praca nad nową odmianą jest bardzo pracochłonna i bardzo droga, ponieważ wyhodowanie jednej odmiany to koszt ok. 1,5 mln zł.

X Czy taka nowa odmiana jest konkretnie programowana pod wymagania klienta?

     - To programowanie pod wymagania klientów, to selekcja już na poziomie rodów. Hodowcy typują najlepsze rody, eliminując te z wadami miąższu, kształtu, głębokimi oczkami, smaku, małą odpornością na choroby. Te cechy dyskwalifikują z automatu przyszłą odmianę. Przyszłe odmiany ziemniaka jadalnego muszą się cechować dobrą smakowitością, płytkimi oczkami, gładką skórką, przydatnością do konfekcjonowania itp. Drugą drogą hodowli są odmiany ziemniaka skrobiowego, gdzie musi być duża zawartość skrobi, czyli od 19 proc. wzwyż, ale równie ważna jest ich odporność na choroby i duży plon.

 

X Co jaki czas taka nowa odmiana pojawia się na rynku?

     - Praktycznie do roku 2017 wprowadzaliśmy co roku jedną lub dwie nowe odmiany ziemniaka. W 2018 r. nie zarejestrowaliśmy żadnej, natomiast w 2019 r. pojawią się dwie nowe odmiany.

 

X Hodowcy tych odmian wdrażanych - to rolnicy z zewnątrz, czy są to pracownicy Hodowli Ziemniaka?

     - Są to nasi hodowcy, stanowiący ogół pracowników działu hodowli. Jest to firma zamknięta – od naukowców, poprzez dystrybucję i marketing. To wszystko jest jedna firma.

X Na jakim areale prowadzone są badania nad nowymi odmianami ziemniaków?

     - 5700 ha ziemi ornej i z tego co roku ok. 10 proc. w płodozmianie jest ziemniaka nasiennego. Czyli od 570 do 600 ha. Wynika z tego, że do sprzedaży przeznaczonych jest rokrocznie ok. 15 tys. ton ziemniaka kwalifikowanego. Na tą ilość zebranych ziemniaków jest przygotowana baza przechowalnicza – budynki wentylowane i częściowo klimatyzowane oraz skrzynio-palety.

X Co następnie dzieje się z ziemniakami?

     - Wykopane ziemniaki są składowane do przechowalni, gdzie przebywają do wiosny. Od początku lutego zaczyna się ich sortowanie, pakowanie, kwalifikacja przez inspekcję i sprzedaż na terenie kraju i za granicą. Każda partia naszych ziemniaków posiada paszport, ponieważ ziemniak jest jedyną rośliną w Europie, która do dystrybucji potrzebuje mieć paszport.

X  I są to ziemniaki sadzeniaki?

     - Tak, kwalifikowane sadzeniaki w stopniach kwalifikacji SE – superelita, E – elita, A – klasa A.

X Gdzie sprzedawane są ziemniaki?

     - Sprzedaż prowadzona jest w kraju i za granicą. Od wielu już lat współpracujemy ściśle z Francją w zakresie ziemniaka skrobiowego. Jest to odmiana Hinga, która od lat już tam króluje. Współpracujemy także z Niemcami – również odmiany ziemniaka skrobiowego. Mamy również zarejestrowane odmiany ziemniaka jadalnego na Białorusi i Ukrainie.

X Czy obecnie trwają prace nad nową odmianą ziemniaka?

     - Tak, te prace prowadzone są w cyklu ciągłym. Rośliny są wysiewane automatycznie rok po roku i co roku pracuje się nad tym, aby stworzyć dobrą, przynoszącą w przyszłości dochody odmianę.

X Czy efekt pracy Hodowli Ziemniaka jest w szerszej sprzedaży dla konsumentów detalicznych?

     - Tak, po zarejestrowaniu odmiany są testowane przez Porejestrowane Doświadczalnictwo Odmianowe, prowadzone m.in. przez oddziały COBOR-u. Tamtejsze doświadczenia pozwalają nam powiedzieć w którym rejonie kraju, jaka odmiana mogłaby być przypisana. Następnie promujemy i sprzedajemy dane odmiany odbiorcom indywidualnym, jak i firmom nasiennym. Cały czas poszukujemy nowych odbiorców poprzez aktywny marketing odmian. Promocja oparta jest na konkretnych wynikach, na sprawdzeniu nowej odmiany w terenie.

X Ile obecnie odmian oferuje Hodowla Ziemniaka?

     - W rejestrze w tej chwili mamy 28 odmian, z czego 13 odmian jadalnych i 15 odmian skrobiowych. W 2017 r. oferowaliśmy 30 odmian, czyli dwie zostały skreślone, ponieważ ich sprzedaż była na tak małym poziomie, że jest to dla nas nieopłacalne. Lepiej powiększać areał odmiany dobrze sprzedawanej, niż utrzymywać coś, co jest niszą.

 

Rozmawiała: Cecylia Wojnik

„Zachodniopomorski Magazyn Rolniczy”

ZODR Barzkowice

(za AGRO 5/2019)