Pochodzą ze Szkocji, ważą nawet 900 kg i znoszą ekstremalne temperatury. Krowy rasy Angus wykazują duże przystosowanie do trudnych warunków klimatycznych. Mają też wyjątkowo spokojne usposobienie. Dzięki tym cechom, znalazły uznanie hodowców w USA, Kanadzie czy Meksyku. Coraz częściej można je też spotkać w zagrodach opolskich rolników.
Mała głowa, krótka szyja, dobrze umięśniona część piersiowa i grzbiet - to cechy charakterystyczne rasy Angus. Krowy tej odmiany nie mają też rogów.
Hodowlą krów tej rasy od siedmiu lat zajmuje się Michał Gadziński - rolnik z Chróściny. Choć dla zwierząt przygotował specjalną wiatę - te wolą one korzystać z uroków zimowego krajobrazu.
Michał Gadziński : - One są bardzo ciekawe, bardzo kontaktowe. To bydło rasy Angus jest też mało agresywne. W zasadzie jest cenione za to, że nie sprawia kłopotów przy obsłudze. Nie przeszkadzają im te warunki atmosferyczne, zimno nie wpływa na ich dobrostan. Naprawdę muszą być bardzo, bardzo niskie temperatury, żeby one gdzieś tam chciały się schować i trochę zakosztować czegoś cieplejszego.
Dobrej jakości siano czy suchy chleb - to przysmaki krów. Zimą, kiedy zwierzęta potrzebują więcej energii, podaje im się również kiszonkę z kukurydzy.
Michał Gadziński: - Staramy się raczej ograniczać do tych pasz pozyskiwanych z naszego gospodarstwa, nie pasz otrzymywanych czy kupowanych z firm.
Rasa Angus może na stałe wpisać się w krajobraz opolskich wsi. Krowy te są cenione przez hodowców za spokojny charakter.
Małgorzata Parzonka - TVP3 Opole
„Kurier Rolniczy”
OODR Łosiów
(za AGRO 5/2019)
