Obecne trendy w odżywianiu człowieka zmierzają wciąż w kierunku zdrowej, naturalnej żywności, która nie powinna szkodzić lecz leczyć.
W związku z poszukiwaniem coraz to nowych źródeł naturalnych składników naszej diety, najlepszym rozwiązaniem jest uprawa warzyw, owoców czy ziół we własnym przydomowym ogródku. Niniejsze opracowanie przedstawia dwa gatunki roślin, które oprócz walorów smakowych posiadają również właściwości lecznicze.
Ogórecznik lekarski – (Borago Officinalis) pochodzi z krajów śródziemnomorskich, dorasta do 60 cm, charakteryzuje się przyjemnym i orzeźwiającym zapachem ogórków. Ma duże, zwisające kwiaty o barwie białej i niebieskiej, bardzo dekoracyjne. Uprawiany jest przede wszystkim jako roślina przyprawowa, lecznicza, a także ozdobna. Wykazuje działanie bakteriobójcze, moczopędne, przeciwzapalne i uspokajające. Ziele ogórecznika wykorzystuje się m.in. do tworzenia maści – działa na oparzenia, przyspiesza gojenie się ran, a także pomaga przy wypryskach czy odleżynach. Wykorzystywane jest również do robienia płukanek, które są pomocne przy problemach jamy ustnej, chrypce czy nieżytach gardła. Kwiat ogórecznika natomiast znalazł swoje zastosowanie przy robieniu z niego naparów – doskonały specyfik przy zapaleniu spojówek lub po prostu jako sposób na zmęczone oczy.
Pszczelarze uprawiają również ogórecznik jako roślinę miododajną stanowiącą pożytek dla pszczół.
Ogórecznik wymaga stanowiska słonecznego oraz przepuszczalnego, żyznego podłoża, może być uprawiany zarówno w gruncie, jak i w pojemnikach, i doniczkach na parapecie. Nasiona wysiewamy wprost do gruntu od kwietnia do czerwca (zbiór letnio-jesienny) w rozstawie ok. 40 cm między rzędami, ponieważ jest to roślina dość ekspansywna i silnie się rozrasta. Należy w związku z tym pamiętać, aby zachować odstęp ok. 40-50 cm od innych upraw, aby ogórecznik nie „wtargnął” na ich terytorium. W okresach suszy i upałów należy dbać, aby ziemia zbyt mocno nie wysychała, stosując nawadnianie. Najlepszym terminem zbioru roślin jest lipiec, ścina się je w tym okresie i suszy w temp. ok. 40°C w cieniu. Można też używać świeżych liści jako dodatek do różnego rodzaju sałatek, zapiekać w cieście lub przyrządzać tak samo, jak szpinak. Aromatyzuje się nim również napoje, soki lub nalewki. Mrozi się go w kostkach lodu, kandyzuje i suszy. Kwiaty należy zbierać, gdy nie są jeszcze w pełni rozwinięte.
Czosnek niedźwiedzi – (Allium ursinum) jest rośliną wieloletnią i typowym gatunkiem wiosennym z krótkim okresem wegetacyjnym. Pierwsze liście czosnku niedźwiedziego o długości 20-30 cm wyrastają z ziemi już w marcu, w maju pojawiają się kuliste kwiatostany. Białe, podobne do lilii kwiaty mają kształt gwiazdy i są zebrane w luźny baldach. Pod koniec czerwca nasiona czosnku niedźwiedziego dojrzewają i roczny cykl życiowy dobiega końca. Smak i zapach czosnku niedźwiedziego przypominają mocno czosnek zwyczajny. Jadalna jest cała roślina. Uważa się, że ma pozytywny wpływ na florę bakteryjną układu pokarmowego oraz naczynia krwionośne. Działa przeciwbakteryjnie i obniża ciśnienie krwi. Zmniejsza ryzyko wystąpienia zawału serca, a także łagodzi objawy miażdżycy. Ponieważ w naszych lasach czosnek niedźwiedzi występuje rzadko i jest objęty częściową ochroną gatunkową, warto jest mieć go w ogrodzie.
Czosnek niedźwiedzi można uprawiać z siewu albo sadzić cebulki, co jest łatwiejszą metodą, gdyż nasiona wymagają do skiełkowania chłodu, natomiast rozmnażanie z cebulek można przeprowadzać przez cały okres wegetacyjny.
Roślina dobrze znosi niskie temperatury i nie wymaga szczególnych zabiegów pielęgnacyjnych (poza odchwaszczaniem i podlewaniem w czasie suszy). Czosnek niedźwiedzi będzie dobrze rósł jedynie na stanowiskach półcienistych lub cienistych oraz na glebach żyznych, próchniczych i wilgotnych, o obojętnym lub lekko zasadowym odczynie pH. Czosnek niedźwiedzi jest najsmaczniejszy wczesną wiosną, gdyż wtedy jego liście są delikatne i mają najwięcej aromatu. Z czasem liście twardnieją i stają się łagodniejsze w smaku. Młode liście to doskonały dodatek do sałatek, twarogów, past i makaronów.
Marta Gil-Barańska
„Aktualności Rolnicze”, ŚODR Modliszewice
(za AGRO 9/2019)