1

2

AgroPlatforma ODR

Park linowy – pomysł na biznes

Park linowy – pomysł na biznes

– To jedyne takie miejsce na Podlasiu – mówi Waldemar Żukowski, właściciel Parku Linowego „Galadusys”, rolnik i hodowca bydła mięsnego. Rolnik szukał dodatkowych źródeł dochodu i pomysł na park linowy okazał się strzałem w dziesiątkę.

 

Waldemar Żukowski prowadzi 14-hektarowe gospodarstwo rolne. Szukając dodatkowych źródeł dochodu, postanowił przebudować nieużytkowany spichlerz na kwaterę agroturystyczną. Burbiszki, miejscowość w której mieszka, położona jest w bardzo malowniczym miejscu. Świadczeniem usług agroturystycznych w okolicy zajmuje się więcej osób, trzeba było więc jakoś klientów zachęcić.  Wówczas narodził się pomysł budowy parku linowego, zaczerpnięty, jak przyznaje właściciel, z litewskiego Linowego Parku Rozrywki w Druskiennikach. Ukształtowanie terenu bardzo utrudniające uprawę ziemi, perfekcyjnie nadawało się bowiem na wiszące kładki, zjazdy tyrolskie czy belki powieszone na linkach.

Waldemar Żukowski na realizację przedsięwzięcia uzyskał dofinansowanie ze środków Lokalnej Grupy Działania „Sejneńszczyzna” w ramach działania „Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej” PROW 2007-2013. Z uzyskanych środków wynajął specjalistyczną firmę alpinistyczną i zakupił cały potrzebny do budowy parku sprzęt. I tak wśród wytypowanych przez specjalistów drzew powstały trzy trasy: dziecięca, łatwa i trudna.

 

W koronach drzew

Po przeszkoleniu z zasad bezpieczeństwa, pod czujnym okiem instruktorów, uczestnicy mogą ruszać na trasy zawieszone między drzewami na różnych wysokościach. Przeszkody i zjazdy w górzystym terenie oraz odrobina wysiłku fizycznego i adrenaliny przynoszą wiele radości, a piękne widoki jeziora Gaładuś, od którego park wziął swoją nazwę, dostarczają niezapomnianych wrażeń.

Pobyt w parku to oprócz świetnej zabawy również wiele nauki. Obsługa sprzętu alpinistycznego, odpowiedzialność za samego siebie, cierpliwość i koncentracja - to tylko niektóre umiejętności, jakie uczestnicy zdobędą w trakcie pobytu w parku.

Park to trzy trasy: zielona dla dzieci do 15 lat o długości 56 metrów z 9 przeszkodami, niebieska dla dorosłych i dzieci od lat 8 o długości 400 metrów z 16 przeszkodami oraz czerwona o długości 454 metrów z 22 przeszkodami przeznaczona dla dorosłych i dzieci od 8 lat.

 

Tylko dla gości

Grupom szkolnym park udostępnia: trampolinę, altanę, miejsce ogniskowe, grill i dużo miejsca do zabawy. Zapewnia gofry pieczone na ogniu, napoje i kiełbaskę do samodzielnego upieczenia przez uczestników.

Dla amatorów sportów wodnych przygotowanych jest również wiele atrakcji. Można skorzystać  z kajaków, łódek i rowerów wodnych. Dla dzieci jest trampolina i huśtawka. Istnieje także możliwość zorganizowania ogniska  i grilla.

Do dyspozycji gości jest 4-osobowy domek z łazienką i aneksem kuchennym. Obiekt jest częścią gospodarstwa rolnego, można więc poznać kulisy życia wiejskiego, a wieczorem odpocząć w sadzie, posłuchać brzęczenia pszczół i poczuć zapach świeżo skoszonej trawy.

Odbiorcami usług są zarówno dzieci, młodzież, jak i dorośli z całej Europy. Najmłodszy dotychczasowy uczestnik miał 2 lata, najstarszy 72. Górzysty teren i przepiękne widoki nadgraniczne jezioro Gaładuś sprawiają, że przez swoją unikatowość park przyciąga rzeszę turystów. Rocznie z jego atrakcji korzysta ok. 1000 osób.

 

Postaw na wielofunkcyjność

Z ekonomicznego punktu widzenia istotnym czynnikiem warunkującym rozwój ekonomiczny i społeczny wsi jest jej wielofunkcyjność. Dywersyfikacja oznacza wejście na nowe rynki z nowymi produktami i usługami, przez co obarczona jest dużym stopniem niepewności i ryzyka. Jednak zatrudnienie ludności wiejskiej w działach innych niż rolnictwo jest korzystne, ponieważ stwarza możliwości wyboru pracy, powoduje jej różnorodność i przyczynia się nie tylko do zwiększenia dochodów ludności, ale także do wzrostu atrakcyjności wsi jako miejsca życia i pracy.

 

Joanna Tarlecka

 „Wiadomości Rolnicze”

PODR Szepietowo