Coraz więcej mieszkańców miast przeprowadza się na wieś - tak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Małe miejscowości, to czystsze powietrze, a także mniej hałasu. Co jeszcze sprawia, że coraz częściej, zamiast miejskich atrakcji, wybieramy wiejską sielankę?
Maria Malarowicz w Opolu mieszkała ponad 30 lat, ale przeprowadzka na wieś zawsze chodziła jej po głowie. Miała dość miejskiego zgiełku, dlatego z mężem kupiła dom w Dąbrowie. - I jest nam tutaj bardzo dobrze, mamy działkę, siedzimy sobie po południu koło domu, odpoczywamy, wnuki się bawią, jest fajnie.
Osób, które decydują się przeprowadzić z miasta na wieś, jest coraz więcej. Według danych GUS – ok. 40% mieszkańców regionu opolskiego zamieszkuje obszary wiejskie. Czyste powietrze, cisza i bliskość natury - to kusi najbardziej.
Zdzisława Stelmach, sołtys wsi Kościerzyce: - Wychodząc rano, pierwsze, na co patrzę, to: ten kwiatek zakwitł, tamten jeszcze nie, tutaj gałązka się złamała, tam ptaszek śpiewa. Gwiazdy, księżyc - cały czas można tę przyrodę podziwiać, widać jak ona się rozwija i funkcjonuje.
Rozwój obszarów wiejskich sprawił, że dostęp do różnych udogodnień jest znacznie łatwiejszy. Poprawa infrastruktury drogowej i rozbudowa połączeń komunikacyjnych pozwalają też na szybkie dotarcie do miasta.
Paweł Kampa, sołtys Tarnowa Opolskiego: - Opolska wieś jest zadbana i dobrze zorganizowana, stanowi przestrzeń poczucia bezpieczeństwa i odpoczynku, ale jednocześnie, co jest nowym zjawiskiem, miejsca pracy i rozwoju. Dlatego, że dzisiaj na wsi opolskiej niczego nie brakuje, różnica między wsią opolską, a przedmieściem miasta - jest niewielka.
A Ci, którzy dom na wsi zamienili na mieszkanie w bloku, tęsknią za czystym powietrzem.
Sławomira Barszczewska, mieszkanka Opola: - To miejsce, gdzie wcześniej mieszkałam w Luboszycach, tam po prostu wszystko pachniało, było świeże, rześkie, a tutaj po prostu bardzo duża różnica jest w jakości powietrza.
Nie brakuje jednak też osób, które wolą mieszkać w mieście.
Elżbieta Rudyk, mieszkanka Opola: - Ja na wieś nie pójdę, na domek nie pójdę, bo trzeba odśnieżać, trzeba kosić trawę - to ja tak nie dam za bardzo rady. Uroki w mieście też są - różne imprezy, o patrzę wycieczka idzie - też pani ciekawie opowiada.
Na wsiach także dzieje się coraz więcej. To zasługa mieszkańców, którzy biorą sprawy w swoje ręce i realizują wiele ciekawych pomysłów. 21 lat temu, woj. opolskie jako pierwsze w kraju zainicjowało program Odnowy Wsi. Obecnie uczestniczy w nim ponad 700 sołectw regionu.
Małgorzata Parzonka, TVP3 Opole
„Kurier Rolniczy”
OODR Łosiów
(za AGRO 6-7/2019)

















































































































































