Podlaska wieś może być wspaniałym miejscem zamieszkania, pracy ale też doskonale sprawdza się w realizowaniu ciekawego hobby, tak jest w przypadku Agnieszki i Jarosława Rogalskich. Oboje wychowali się na wsi i nie wyobrażają sobie lepszego miejsca do życia i pracy. Pomimo, że podstawowym źródłem dochodu w gospodarstwie jest produkcja mleka, to jednak na tym aktywność gospodarzy się nie kończy. Potrafili znaleźć jeszcze czas na swoją pasję, którą jest zamiłowanie do koni sokólskich i ich hodowla.
Konie w życiu Agnieszki Rogalskiej były od zawsze, gdyż już jako małe dziecko chętnie towarzyszyła tacie podczas opieki nad nimi. Wpłynęło to na obranie ścieżki rozwoju, kształcąc się najpierw w szkole średniej w Technikum Hodowli Koni w Supraślu, a następnie na studiach wyższych zootechnicznych w Olsztynie o specjalności hodowla koni i jeździectwo. Lata nauki, jak też praktyka, miały wpływ na świadome podjęcie decyzji, aby poświęcić się hodowli koni zimnokrwistych.
Gruntowna wiedza i ciężka praca powoli przynoszą pierwsze efekty. Rok 2014, to początek wystawiania koni do konkursów, m.in. w Podlaskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Szepietowie i w Piątnicy podczas oceny źrebiąt. Sukcesem zakończył się udział w 2018 r. w Wystawie Zwierząt Hodowlanych w Szepietowie. Kasztanowata klacz TORINA w typie sokólskim została czempionką.
– Przygotowanie koni do oceny wymaga dużego zaangażowania – wyjaśnia pani Agnieszka. - Zwierzęta muszą cechować się odpowiednią kondycją poprzez właściwe żywienie, pielęgnację aż po korygowanie i czyszczenie kopyt. Dopiero przed samą prezentacją konie mają zaplatane grzywy i ogony, aby ładnie się prezentowały. Ponadto koń, aby otrzymać wysoką ocenę, musi dobrze współpracować z prezenterem. Estetyczny wygląd świadczy też o dobrze zbilansowanej diecie.
Agnieszka i Jarosław Rogalscy są przykładem kontynuowania pasji z pokolenia na pokolenie, a zanosi się na to, że dzieci gospodarzy, na razie kilkuletnie, przejmą po rodzicach zamiłowanie do hodowli tych pięknych zwierząt.
Elżbieta Grunwald
„Wiadomości Rolnicze”, PODR Szepietowo
(za AGRO 10/2019)

















































































































































