1

2

AgroPlatforma ODR

Ekologiczna koza Zuza

Ekologiczna koza Zuza

Sery kozie z Zabratówki znane są nie tylko na Podkarpaciu, ale także w kraju i zagranicą. Lucyna Cwynar jeździ z nimi na kiermasze, jarmarki, a także uczestniczy w licznych konkursach. Smaki tych wyrobów poznali koneserzy m.in. na: targach Biofach w Norymberdze, Ekogali w Rzeszowie, Agrobieszczadach w Lesku, Podkarpackich Regionaliach w Rzeszowie, Dniach Otwartych Drzwi PODR i Jesiennej Giełdzie Ogrodniczej w Boguchwale.

 

     Lucyna Cwynar z wykształcenia jest budowlańcem, a jej mąż Marek – elektronik, tworzył i wdrażał programy sterujące produkcją w wielu polskich mleczarniach. Myśleli o osiedleniu się w Bieszczadach, ale kupili dom i kilkanaście hektarów gruntu, w tym 4 ha lasu, w Zabratówce w pow. rzeszowskim. Początkowo uprawiali zboża, później zajęli się drobiarstwem.

     Przygoda z serami na poważnie zaczęła się od tego, że pewnego dnia miejscowy weterynarz podarował im „bezdomną” kozę Zuzę. I tak, liczebność stada ulegała systematycznie zmianom. Dzisiaj stado liczy 25 kóz i 2 kozły.

     Od 2004 r. gospodarstwo jest prowadzone metodami ekologicznymi, korzysta z dopłat obszarowych i rolnośrodowiskowych. Na gospodarowanie metodami ekologicznymi państwo Cwynarowie zdecydowali się z przekonania o wartości żywności bez chemii.

     Od marca 2017 r. właściciele prowadzą Rolniczy Handel Detaliczny nadzorowany przez Powiatowy Inspektorat Weterynarii.

     Gospodyni lubi swoją pracę i zwierzęta. Każdej kozie nadaje imię, np.: Zuza, Matylda, Kropka, Fredzia, Dropiata…. Jak twierdzi – kozy znają jej głos i zachowują się tak jakby rozumiały jej polecenia. Przez ponad 20 lat prowadzenia hodowli nauczyła się postępować z tymi zwierzętami i poznała ich zwyczaje i rozumie ich zachowania. Jako ciekawostkę przytacza: - Sprawdziłam stare powiedzenie, jakie usłyszałam, że kiedy kozy żarłocznie jedzą pokrzywę, nadchodzą deszczowe dni. Potwierdzam, że to prawda.

     Kozy są mało kłopotliwe w utrzymaniu i odporne na choroby. Dwa razy w roku zwierzęta szczepi się przeciw pasożytom i kleszczom. Jeżeli zdarzy się, że na wiosnę koza ma biegunkę, gospodyni leczy zwierzę domowymi sposobami. Najlepszy jest napar z końskiego szczawiu, którego nie brakuje w pobliżu. Zawsze w lecie zbiera więcej na zapas i suszy. Podobnie pięciornik gęsi ma takie samo zastosowanie. Na zapalenie wymion stosuje maść kamforową.

     Dla utrzymania stada w dobrej kondycji wymienia się kozła, sprzedając go w inne rejony Polski. Pastwisko to podstawowa stołówka dla zwierząt. Poza tym dostają serwatkę i przez cały rok mają dostęp do solnej lizawki, w poidłach do świeżej wody. W zimie są karmione ziarnem owsa i sianem z własnych zbiorów gospodarzy. Nasiona do obsiewu pastwisk kupują z certyfikatem ekologicznym. W składzie mieszanek jest koniczyna, lucerna i rozmaite trawy, zioła. Pod względem ilości mleka w stosunku do ilości paszy, także ze względu na jakość mleka, kozy są bardziej opłacalne w hodowli od krów. Średnio koza daje dwa litry mleka dziennie. Rekordzistka stada z Zabratówki dawała 6 litrów.

     Mleko kozie stało się popularne i łatwo je sprzedać. Pani Lucyna prawie całą ilość przeznacza do przerobu. Bardzo dużo klientów dociera bezpośrednio do gospodarstwa, raz w tygodniu gospodyni odwozi mleko i sery do stałych odbiorców w Rzeszowie i Łańcucie. Na resztę nie brakuje chętnych podczas kiermaszów, jarmarków, wystaw itp. Gospodyni nie ma tajemnic produkcyjnych. Chętnie dzieli się przepisami z przyjeżdżającymi do niej gośćmi.

     Gospodarstwo „ZUZA” produkuje wspaniałe sery z mleka koziego, w tym delikatne twarożki, wyrazistą w smaku bryndzę, bundz, sery dojrzewające. Ser kozi jest podstawą dla niezwykle oryginalnego sernika pani Lucyny, który posiada charakterystyczny zapach sera z mleka koziego. Pieczony jest on z dodatkiem rodzynek i skórki pomarańczowej, posypany wiórkami kokosowymi.

     Sery z mleka koziego uznawane są za wyjątkowo zdrowe, jako że zawierają korzystną i bogatą florę bakteryjną, a samo mleko wykazuje właściwości sprzyjające jego przyswajaniu i trawieniu przez człowieka.

     Sery dojrzewające wymagają długotrwałego leżakowania, w tym czasie nabierają specyficznego, pikantnego smaku. Żeby osiągnąć najlepszą jakość, ważne jest przestrzeganie wszystkich procesów technologicznych. Nie jest to zbyt skomplikowane, ale trzeba uważać, gdyż na każdym etapie można zepsuć jakość. Jako dodatki do serów stosuje się zioła: cząber, paprykę, czosnek niedźwiedzi. Kilka rodzajów ziół: hyzop, melisę, oregano, szałwię i stewię uprawia w doniczce.

     Wyroby gospodarstwa „ZUZA” można degustować na wystawach, targach czy kiermaszach organizowanych na Podkarpaciu. To zasługa dużej operatywności właścicieli gospodarstwa, którzy nie omijają ważniejszych imprez. Produkty te zdobyły wiele nagród m.in.: w Podkarpackim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Boguchwale na Dniach Otwartych Drzwi i Jesiennej Giełdzie Ogrodniczej, targach Agrobieszczady w Lesku, Festiwalu Podkarpackich Smaków w Górnie czy Jarmarku Gancarskim w Medyni Głogowskiej.

 

Katarzyna Bajda, Iwona Jurek, Paweł Surmacz

„Podkarpackie Wiadomości Rolnicze”

PODR Boguchwała

 

(z AGRO 12/1/2018/2019)