Rozmowa z Małgorzatą Wojtach, która - wspólnie z mężem Krzysztofem - prowadzi pozarolniczą działalność, polegającą na sprzedaży półtusz wieprzowych i wędlin wędzonych w sposób tradycyjny.
X Co skłoniło do prowadzenia dodatkowej produkcji w Waszym gospodarstwie?
- Od dłuższego czasu zajmujemy się hodowlą trzody chlewnej. Postanowiliśmy zwiększyć swoją produkcję, budując w 2008 r. nowoczesną chlewnię na ok. 2500 tuczników. Przy tak dużej inwestycji skorzystaliśmy z kredytu preferencyjnego. Doradcy z Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Mońkach służyli radą i pomocą. Oprócz chowu trzody chlewnej wyrabiam wyroby na potrzeby własne i swojej rodziny. Na rynku jest duże zapotrzebowanie na wędliny przygotowywane w sposób tradycyjny. Sprzedaż wędlin jest dobrym rozwiązaniem ponieważ na rynku lokalnym jest zbyt mało zdrowej żywności. Wędliny sprzedajemy znajomym z sąsiednich wsi, gmin oraz dla gości przyjezdnych. Sprzedajemy również do lokalnych sklepów spożywczych i zawozimy samochodem dostawczym z chłodnią. Wędliny zakupić też można u nas na miejscu. Wędliny z naszego sklepu trafiają również na stoły wiejskie na różnego rodzaju imprezy okolicznościowe.
X Jakie były początki uruchomienia masarni oraz czy korzystali Państwo z funduszy unijnych?
- Działalność gospodarczą zarejestrowaliśmy na początku 2013 r. Współpracując z Powiatowym Zespołem Doradztwa Rolniczego, korzystamy z pomocy ubiegania się o fundusze UE. Bierzemy też udział w szkoleniach prowadzonych przez PZDR w Mońkach oraz wyjazdach organizowanych przez PODR w Szepietowie. W 2011 r. skorzystaliśmy z dofinansowania z PROW 2007-2013 – działanie ,,Różnicowanie w kierunku działalności nie rolniczej’’ na budowę masarni. Kolejnym etapem był wniosek złożony w 2012 r. do Lokalnej Grupy Działania (LGD) na wyposażenie masarni. Do produkcji wędlin zostały zakupione maszyny i urządzenia służące do produkcji. Po otrzymaniu środków unijnych oraz własnych rozpoczęliśmy jesienią 2012 r. budowę masarni. Koszt inwestycji wyniósł ok 500 tys. zł. Po otwarciu masarni, ruszyliśmy z produkcją wędlin. Masarnia ta spełnia wymogi weterynaryjne, a gospodarstwo rolne Wymogi Wzajemnej Zgodności (cross compliance).
X Jak przebiega proces powstawania gotowych wędlin?
- Wyroby wytwarzane są według tradycyjnych receptur i metod bez sztucznych ulepszaczy. Mięso do przerobu wykorzystujemy tylko z własnego gospodarstwa. Tygodniowo jest przerabiane ok 500 kg żywca wieprzowego. Wytwarzamy wędzonki metodą tradycyjną z wykorzystaniem drewna dębowego, olszyny oraz drzew owocowych. Mięso w solance leży 6-7 dni, a następnie jest wieszane są w komorach wędzarniczych. Gotowe wędzonki przenoszone są do chłodni, w której mogą być przechowywane do 3 tygodni i jest zachowana świeżość tych wędlin. W naszym sklepie posiadamy szeroki asortyment świeżych wędlin. Można tutaj nabyć m.in.: wędzonki pieczone, kiełbasy cienkie, kiełbasy grube, podroby oraz wędliny na stół wiejski.
Rozmawiał: Dariusz Abramowicz
„Wiadomości Rolnicze”
PODR Szepietowo
Fot. Dariusz Abramowicz
(za AGRO 1/2014)

















































































































































