1

2

Archiwum

Dorota McKeen i Paweł Marciniak WZOROWY AGROPRZEDSIĘBIORCA RP 2019

Dorota McKeen i Paweł Marciniak WZOROWY AGROPRZEDSIĘBIORCA RP 2019

Dorota McKeen, prezes firmy MCKEEN-BEEF SH Sp. z o.o. w Linne zajmującej się ubojem bydła i Paweł Marciniak, prezes firmy MCKEEN-BEEF CP Sp. z o.o. w Liskowie zajmującej się rozbiorem i pakowaniem wołowiny – spółek tworzących grupę MCKEEN-BEEF. Oboje z bogatą praktyką i doświadczeniem branżowym – w kraju i zagranicą. Dorota McKeen, z wykształcenia technik technolog, z branżą mięsną związana jest od ponad 20 lat, poprzez pracę zarówno na rynku krajowym (Zakłady Mięsne w Kole), jak i zagranicznym (Niemcy). Paweł Marciniak, absolwent Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, bezpośrednio po studiach wyjechał na Wyspy Brytyjskie. Z miejsca uzyskał tam zatrudnienie na stanowisku urzędowego lekarza weterynarii i przez 5 lat nadzorował i audytował szereg tamtejszych firm mięsnych (ubojnie, zakłady rozbioru i przetwórstwa). Wiązało się to z koniecznością jednoczesnego podjęcia i ukończenia specjalizacji z przepisów międzynarodowego prawa żywnościowego na Uniwersytecie w Glasgow. Firmy MCKEEN-BEFF, zatrudniając łącznie ok. 550 wykwalifikowanych i wyspecjalizowanych pracowników oraz pozyskując surowiec z całej Polski, ubijają obecnie ok. 400 szt. bydła dziennie i dokonują dziennego rozbioru blisko 130 tys. ton mięsa. Stało się to możliwe, dzięki systematycznym inwestycjom w modernizację i rozbudowę zakładów, m.in.: zainstalowanie nowoczesnej, wysokowydajnej linii ubojowej i pozostały park maszynowy, zbudowanie w 2012 r. zintegrowanej z zakładem rozbioru mroźni, oddanie do użytku w 2013 r. niezależnej chłodni składowej, szereg inwestycji w l. 2012-2015 w zakładzie rozbioru i pakowania wołowiny, rozbudowa magazynu i zaplecza socjalnego oraz chłodni poubojowych.  Od 2010 r. firma posiada wdrożony i certyfikowany system zarządzania jakością – zgodny ze standardem IFS (International Food Standard) oraz BRC (Global Standard for Food Safety). Zarząd MCKEEN-BEEF deklaruje środki na utrzymanie systemu zarządzania jakością oraz realizację celów zawartych w Polityce Jakości. Zakład jest w stanie sprostać najbardziej restrykcyjnym wymaganiom weterynaryjnym, higienicznym i dbałości o środowisko naturalne. Grupa MCKEEN-BEFF w zakresie rozbioru kieruje na eksport 90 proc. produkcji (główne rynki zbytu to: Niemcy, Francja, Hiszpania, ponadto – Hongkong, Japonia, Serbia) oraz 60 proc. produkcji w zakresie uboju (wiodące rynki UE – Włochy, Niemcy, Hiszpania, także Izrael i Bośnia).

 

REKOMENDUJE

Jan Gałuszka

Uznany technolog i promotor

mięsa wołowego w Polsce

-Dorota McKeen i Paweł Marciniak to ambitni i twórczy menedżerowie w branży mięsa wołowego, wspierani przez Ronalda McKeena, prywatnie męża Doroty, który całe swoje życie zawodowe poświęcił na budowanie i rozwój segmentu wołowiny w jednym z największych zakładów mięsnych w Europie. Dzięki ich zaangażowaniu, efektywnej współpracy i licznym kontaktom krajowym oraz międzynarodowym, także wyspecjalizowanej kadrze pracowniczej, firmie MCKEEN-BEEF udało się osiągnąć nie tylko stabilną pozycję na polskim rynku ubojowym i rozbioru mięsa wołowego, ale również stworzyć interesujące perspektywy rozwojowe.

 

MCKEEN-BEEF: jakość nade wszystko

Od początku istnienia nasza firma kładzie nacisk na jakość, zarówno pozyskiwanego surowca wołowego, jak i produktu końcowego. Aby sprostać oczekiwaniom rynku i wymaganiom klientów, regularnie inwestujemy w park maszynowy oraz rozwój naszej działalności. Każdy nasz partner traktowany jest indywidualnie i profesjonalnie.

 

     W myśl niepisanej zasady: „lepiej zapobiegać niż leczyć”, staramy się na każdym odcinku działalności kierowanych przez nas firm MCKEEN-BEEF być profesjonalistami i perfekcjonistami. Absolutnie, jak to się zdarza, nie tylko zresztą w polskim biznesie, nie interesuje nas droga na skróty. Ktoś kiedyś słusznie zauważył, że „do sukcesu nie ma żadnej windy” i że „trzeba wspinać się po schodach”. A tych schodów ciągle przybywa, ot choćby w postaci rozbudowywanej ciągle biurokracji oraz – co jest rzeczą naturalną w dzisiejszych czasach – rosnącej konkurencji rynkowej. Trzeba być odpornym na to wszystko i – jak się nam wydaje – posiedliśmy już tę pożądaną umiejętność stoickiego spokoju i chłodnej kalkulacji w podejściu do rozwiązywania każdej sprawy.

     Dla nas w pracy zawodowej najważniejsze są: uczciwość, lojalność, pracowitość i zaangażowanie. Wymagamy tego od siebie, wymagamy też takiej postawy od naszej załogi i naszych partnerów biznesowych. Ważne jest także to, żeby w codziennym pędzie nie zatracić siebie, swojego człowieczeństwa. Wierzymy, że wszystko, co robimy w pracy i poza nią, ma swój sens, i że nic się nie dzieje bez powodu. A zarówno dobro, jak i zło, potrafią wrócić do każdego z nas z podwójną siłą…

      Dużą wagę przywiązujemy do naszej kadry pracowniczej. Przez lata udało nam się zgromadzić odpowiednio wykształconą i wyspecjalizowaną załogę, zarówno na szczeblach kierowniczych, jak i produkcyjnych. Staramy się ze wszystkimi nimi mieć bieżący, indywidualny kontakt i wszystkich traktować po partnersku. Rozmowy z personelem dają nam możliwość wypracowywania wspólnego stanowiska w odniesieniu do różnych aspektów, co daje satysfakcję obu stronom. Rzecz jasna, w uzasadnionych przypadkach, zwłaszcza węzłowe decyzje, muszą być podejmowane przez nas arbitralnie.

     Postępujący postęp technologiczny stwarza coraz większe możliwości rozwojowe poszczególnych firm i całych branż w Polsce. Odkąd jako kraj znaleźliśmy się w Unii Europejskiej, możemy czerpać z tej przynależności duże profity. Dzięki pomocowym funduszom unijnym wiele zakładów z obszaru przetwórstwa spożywczego, w tym i MCKEEN-BEEF, mogło się zmodernizować, a tym samym wydatnie poprawić swoją ofertę rynkową i swoją kondycję.

     Oczywiście, polska przedsiębiorczość boryka się na co dzień z wieloma problemami w swojej działalności gospodarczej. Na przykład dużą barierą w jej rozwoju stanowią nieustannie zmieniane przepisy prawne i podatkowe. Dla branży wołowiny dodatkowym wyzwaniem jest nadal to, że – mimo starań promocyjnych - wciąż rzadko gości ona na polskich stołach. A szkoda, bo to przecież najzdrowsze mięso!

     Jednak nie zwykliśmy narzekać na otaczającą nas rzeczywistość. Staramy się po prostu robić jak najlepiej wszystko, co do nas należy. Czyli – należycie kierować powierzonymi nam firmami z Grupy MCKEEN-BEEF, wytwarzać wyrób końcowy o jak najwyższej jakości, dobrze lokować go, zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznych. Cieszy nas zwłaszcza to, że na tak bardzo wymagające rynki takich krajów, jak: Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania, Japonia czy Izrael, trafia w dużych ilościach nasza wołowina.

     Stale rosnąca sprzedaż, powiększająca się baza stałych i wiarygodnych  klientów ceniących jakość naszych produktów, pozytywne wyniki kontroli oraz audytów krajowych i międzynarodowych – utwierdzają w przekonaniu, że nasza praca i na wskroś profesjonalne podejście do jakości wytwarzanej wołowiny przekłada się bezpośrednio na systematyczny rozwój współzarządzanego przez nas przedsiębiorstwa.

     I na koniec pragniemy oddać szczególny honor twórcy MCKEEN-BEEF – Ronaldowi McKeen, bez którego nie byłoby tych zakładów. To człowiek, który wie dosłownie wszystko, co wiąże się z produkcją wysokiej jakości wołowiny. Jego ogromna wiedza, praktyka i doświadczenie, zdobyte przez dziesiątki lat w Niemczech, pozwoliły na zbudowanie „od zera” na terenach wiejskich województwa wielkopolskiego znaczących zakładów wołowych, potentatów polskiej branży mięsnej, które wypracowały sobie ugruntowaną i stałą pozycję wśród producentów wołowiny w kraju i zagranicą. Ronald jest dla nas wzorem pod każdym względem, a szczególnie imponuje nam jego pasja, z jaką podchodzi do każdego nowego przedsięwzięcia.

(za AGRO 8/2019)